niedziela, 6 maja 2012
środa, 14 marca 2012
Samo się
- Kto to zepsuł? – pyta Jaśminka o podkładkę na stole, która zaczęła się rozchodzić na brzegu.
- Nikt, samo się zepsuło. - odpowiadam.
- Ta! Samo! Ja też tak zawsze mówię, jak coś zepsuję. To TY zepsułaś!
czwartek, 16 lutego 2012
Kolejka
Po obejrzeniu filmu o PRL-u oraz niezliczonych partyjkach gry w ‘Kolejkę’:
- Mama, a ja się bawię w biedne czasy, tak jak graliśmy. Trzeba stać po wszystko w kolejkach, po jedzenie, a jak ktoś lubi czytać, to kupuje mniej jedzenia, tylko książki. I nawet w zimie trzeba stać w kolejkach, ale u mnie na szczęście jest teraz lato.
środa, 15 lutego 2012
Ale ten czas szybko leci
- Ale ten czas szybko leci, przed chwilą była 13.39 a już jest 13.42. - zauważyła Jaśminka.
poniedziałek, 13 lutego 2012
Z serii powiedz mi jak mnie kochasz
Przy wieczornych przytulankach:
- Nigdy bym cię nie oddała, nawet za wszystkie czary. Chociaż marzę o czarach. Ani za tysiąc złotych!
niedziela, 12 lutego 2012
Ja zbieram moce. Już mam dwie!
Po obejrzeniu 'Iniemamocnych'
- Mamo, a ja się staję ROZCIĄGALNA W RĘKACH! - stwierdza Jaśminka obserwując się w lustrze.
sobota, 11 lutego 2012
Przytulaczek na zawsze
Jaśminka siedzi przyklejona do taty.
- Ciekawe jak długo ty będziesz tak lubiła się przytulać - mówię. - Jak będziesz miała 10 lat, to pewnie już nie bardzo.
- Jak będę miała 10 lat, TO JESZCZE PRZEZ PIĘĆDZIESIĄT PIĘĆ! - pada zdecydowana odpowiedź.
czwartek, 9 lutego 2012
Pasuje jak
Jaśminka wybierając przytulankę na noc:
- Mamo, do mnie ten miś pasuje jak gwóźdź do młotka. Czyli BARDZO pasuje.
wtorek, 7 lutego 2012
W sumie ferie
Godzina 10.30, Jaśminka wciąż w szlafroku skacze po domu na jednej nodze.
- A może byś się w końcu ubrała i wzięła się za lekcje? - pytam, bo byłam wczoraj w szkole i Jaśminka dostała pracy na cały tydzień.
- Zaaraz. W SUMIE MAM FERIE.
poniedziałek, 6 lutego 2012
Chora noga
Jaśminka przychodzi do mnie z katalogiem Sylvanian Families i pokazuje mi co chce dostać na urodziny i imieniny (urodziny ma w sierpniu).
- Na imieniny i urodziny ty i tata mi kupujecie osobno, patrz, co chcę. - i wymienia całą listę.
- Ooo, od kiedy to my z tatą dajemy ci osobne prezenty?
- OD KIEDY MAM CHORĄ NOGĘ!
(Chora noga to złamane trzy kostki w stopie po szaleństwach na linie i gips prawie do kolana. Jaśminka przeszczęśliwa, bo nie musi chodzić do szkoły ;))
niedziela, 5 lutego 2012
Skąd się biorą dzieci
Jaśminki konkurs dla babci:
- Skąd się biorą dzieci?
A. z zabawki
B. z brzucha mamy
C. z nocnika
poniedziałek, 23 stycznia 2012
Wyzysk dzieci
Jaśminka po długich pertraktacjach pościeliła w końcu swoje łóżko. Przychodzę do niej do pokoju i chwalę:
- O, jak ładnie pościeliłaś! - a ona siedzi z naburmuszoną miną.
- A co to za mina? Co się stało? - pytam.
- Nie co to za mina, nie co to za mina - wybucha ona - tylko czuję się tak zmęczona, JAKBYM Z POLA WŁAŚNIE WRÓCIŁA!!!
piątek, 13 stycznia 2012
Plan
- Ja dziś nocuję u babci Eli! Umówiłam się.
- Dobrze.
- A wiesz, że jak skończę 7 lat to u niej zamieszkam? I będę was odwiedzać bardzo często.
- Tak? Ciekawe co na to babcia, że będziesz jej siedzieć na głowie non stop.
- Babcia się zgodziła! Będę jej wszystko robić - zmywać, odkurzać..
- Hahaha, ciekawe dlaczego w domu tego nie robisz.
- Bo w domu zlew jest za wysoko. I odkurzacz jest strasznie ciężki.
Aha.
czwartek, 12 stycznia 2012
Czułostki z tatą
- Oj, zjadłbym cię z miłości!
- I co byś beze mnie zrobił??
- Miałbym cię w brzuchu.
- Nie, bo z kupą bym wyszła do odpływu w kibelku!
środa, 11 stycznia 2012
Zalecenia
Jaśminka huśta się na linie w pozycji horyzontalnej z nogami zadartymi nad głowę i mówi:
- Ta pozycja dobrze robi dziecku. Lekarz mi tak zalecił.
(gdyż właśnie chwilowo była w ciąży)
sobota, 24 grudnia 2011
Prezenty
Przy kąpieli.
- Zgadnij który prezent mi się najbardziej podobał?
- Nie wiem.
- Poddajesz się?
- Tak.
- WSZYSTKIE!
piątek, 16 grudnia 2011
W małym białym domku przy ulicy Mirabelkowej...
Wieczorne przytulanki przed zaśnięciem. Zza okna dochodzi szum deszczu i wycie wiatru. Brrr.
- Ale leje - mówię.
- No. Dobrze, że ja nie muszę jutro nigdzie wychodzić - cieszy się Jaśminka - i ty też nie musisz, tak?
- Nie, jutro siedzimy w domu - uśmiecham się.
Chwila ciszy.
- A tata? Musi wyjść z Radarem? - bardziej stwierdza niż pyta Jaśminka, z nadzieją jednak na odpowiedź przeczącą.
- No tak, musi.
- A pożyczysz mu swoją parasolkę?? - wymyśla szybko, żeby poczucie przytulności i ciepła WSZYSTKICH zostało zachowane.
- Tak, jasne - odpowiadam. Choć nie sądzę, żeby tata był zainteresowany, dopowiadam sobie w myślach.
- To idź mu to powiedz. Teraz, dobrze?
- Dobrze.
I Jaśminka uspokojona układa się do snu.
niedziela, 11 grudnia 2011
Taka bardziej trochę
Jaśminka już od dłuższego czasu zbiera pieniądze (z kieszonkowego, z tego co dostanie od dziadka, lub też WYGRA w karty od babci Ali..). Wcześniej wydawała wszystko, byle coś kupić - jak sama się przyznała, teraz zbiera. Dziś przekładała sobie pieniądze z plastikowej torebki, gdzie trzymała je wcześniej do portfelika. I mówi:
- Mamo, ale jak pójdziemy w końcu do sklepu, żebym sobie coś kupiła z moich pieniędzy, to ja SAMA dam pani w kasie z mojego portfela. Sama. Bo ja chcę kiedyś w końcu być dorosła. Znaczy BARDZIEJ trochę taka.
czwartek, 8 grudnia 2011
Santa Claus is coming to town
Jaśminka usypia. Pośród grających kołysanek słyszę cichy głosik. Podchodzę pod drzwi:
- Szesnasty zapakowany, siedemnasty zapakowany, osiemnasty zapakowany, dziewiętnasty zapakowany, dwudziesty zapakowany.
środa, 7 grudnia 2011
Z przemyśleń wieczornych w Mikołajki
- Mamo, a dla mnie to zwierzęta mają SŁABO. Bo do nich Mikołaj nie przychodzi i mają słabe urodziny. Prezentów nie dostają...
niedziela, 4 grudnia 2011
poniedziałek, 28 listopada 2011
Sklep zamknięty
Jaśminka bawi się z Wojtkiem w sklep. Nagle bardzo zdenerwowała ją zacinająca się kasa i krzyknęła:
- Ogłaszam, że sklep zamknięty na 10 tygodni!
- Ale super – ucieszył się Wojtek na przekór.
- Umrzesz z głodu, CZŁOWIEKU, a nie super!!!
środa, 23 listopada 2011
Palmolive Damask Rose & Musk
- Mama, dlaczego na tym mydle jest napisane MUSK? Czy ono jest z mózgu??
poniedziałek, 14 listopada 2011
Po śmierci
- Jak ktoś jest dobry to po śmierci idzie do nieba, a jak zły, TO DO GROBU.
...
- Mariusz, wiesz, jak Jaśminka myśli, co się dzieje z człowiekiem po śmierci? - powtarzam później jej wersję.
- Nie JA MYŚLĘ - zaperzyła się na to ona natychmiast - TYLKO TAK JEST!!!
sobota, 15 października 2011
Kto da więcej?
Rozmowa przy podwieczorku.
Wojtek: Ja mam dwie babcie i jedną prababcię.
Jaśminka: A ja mam dwie babcie i trzy prababcie.
Ja: DWIE prababcie chyba.
Jaśminka: Trzy prababcie tylko jedna umarła. Ale też się liczy.
środa, 12 października 2011
Wymianka
Mama, a chciałabyś tak, że ja bym ci oddała swój pokój a ty byś mi oddała wszystkie swoje pieniądze??
wtorek, 11 października 2011
Sen
- Śniło mi się dzisiaj, że byłam w szkole i Wojtek był tak mały jak kasztanek. I musiałam go trzymać w ręku.
poniedziałek, 10 października 2011
Echo
- Kiedy się weźmiesz za te lekcje?
- Wiesz kiedy? Jak echo umrze!*
* A echo umrze za zylion lat. Więc nigdy się nie wezmę.