czwartek, 25 listopada 2010

Słodziaczek

Jaśminka uprosiła mnie o założenie jej poczty e-mail. Jej pomysł na hasło to 'kochana mama i kochany tata' i ani o słowo krócej.

A ostatnio przed zaśnięciem zasypywała mnie pocałunkami, mówiąc: przesyłam ci całusy z serduszkami!

Och, jakbym chciała, żeby ona nigdy nie wyrosła z tego etapu słodziaczka..


środa, 24 listopada 2010

Motyl


wtorek, 23 listopada 2010

A dobra, że..

Wojtuś: A dobra, że on nie odpowiedział, bo umarł?
Jaśminka: Odpowiedział, bo on tylko umarł i się nie może ruszać.


poniedziałek, 22 listopada 2010

Dziewczynka z prosiaczkiem



niedziela, 21 listopada 2010

Post nr 666

7.30 rano. Jaśminka obudziła się pierwsza, my nie śpimy też, ale jakoś nikt nie ma ochoty wyjść z ciepłego łóżka. Nikt, z wyjątkiem Jaśminki.
- Jeśli w tej chwili nikt nie wstanie, to ja wstanę i zrobię trzęsienie ziemi. A ja umiem, i to mocne! - pada w końcu groźba z dziecinnego łóżeczka.
- Uważaj, żebym ja ci nie zrobił trzęsienia pupy - żartuje tata.
- Ale ja pierwsza zrobię trzęsienie ziemi! I wszyscy mogą przez okno powypadać!
Tragedia została na szczęście zażegnana, bo Jaśminka widząc, że jej groźby jakoś na nas nie działają, zmieniła warunek - KTOŚ musiał DOTKNĄĆ PODŁOGI, żeby trzęsienia ziemi nie było. Uff.


sobota, 20 listopada 2010

Pan Listopad


Rysunek z przedszkola, dlatego taki staranny ;).


poniedziałek, 15 listopada 2010

Dzieci

- Jaki ty masz gruby brzuch! - zauważam podczas kąpieli Jaśminki.
- W ciąży jestem - na to ona wypina się jeszcze bardziej - i pewnie urodzę nanibowe dziecko. Bo ja zawsze rodzę nanibowe dzieci.


poniedziałek, 8 listopada 2010

Sen

Listopadowy poranek, za oknem leje od dwóch dni.
- Wiesz co mi się śniło? - Jaśminka od rana jest radosna jak skowronek - że była wycieczka rowerowa z przedszkola. I wszyscy jechali na rowerach: babcia Ela na rowerze, pani dyrektor na rowerze i babcia Asia ze mną w foteliku na rowerze!


czwartek, 4 listopada 2010

Wskazówki

- Mama, ale wiesz, tak naprawdę, to WSZYSTKIE dzieci z przedszkola myślą, że ta chuda duża, a nie ta gruba mała pokazuje godziny! - zdradziła nam przejęta Jaśminka, w chwilę po tym, jak bezbłędnie odczytała 'za dziesięć piąta' na zegarze kuchennym.



wegedzieciak.pl