wtorek, 16 maja 2006

Niekapek



Do tej pory Jaśminka piła wyłącznie pierś, ale idzie lato i chyba czas najwyższy na inne napoje. Próbujemy więc picia z kubeczka niekapka, jednak jak dotąd pozostaje on jedynie bardzo ciekawą zabawką, bo nawet nakarmiona flipsami (żeby ją suszyło) Jaśminka nie potrafi zassać wody z dzióbka. Czekamy, może przyjdzie z czasem, a póki co najciekawsza jest plastikowa osłonka na dzióbek, którą można zamykać, otwierać i trzymając za nią machać kubkiem.


2 Comments:

At 16 maja, 2006, Anonymous Anonimowy said...

Antek nauczył sie pić z niekapka zaledwie jakiś miesiąc temu. A udało mi się go nauczyć dopiero wtedy, gdy odszczelniłam niekapek tak, że z przechylonego i tak leciało. Dzieć załapał, że stąd leci picie i zaczął ssać. W zasadzie od razu zrobiło mu się wszystko jedno czy jest uszczelniony czy nie ;-)
Życzę Jaśmince powodzenia w szybszym opanowaniu tej trudnej sztuki :)

 
At 17 maja, 2006, Blogger Marta said...

Dzięki :)
Naszego rozszczelnić się nie da, ale jakby co mam drugi kubek z dzióbkiem, z którego leci ciurkiem.

 

Prześlij komentarz

<< Home

wegedzieciak.pl