Nowe możliwości
Wraz z opanowaniem nowej pozycji otworzyły się przed Jaśminką nowe możliwości zabawowe. Teraz zasiada sobie na macie, z tyłu asekuracyjny rogal, bo jednak czasem dziecko do tyłu znosi w ferworze zabawy i buszuje w torbie pełnej zabawek, wyjmuje klocki z pudełka, stuka jednym o drugi, rzuca na bok na pół pokoju i patrzy jak leci... Jest tak ciekawie, że do raczkowania w ogóle jej nie spieszno :).
2 Comments:
Etam, niech się nie spieszy:)).
Też tak myślę, przynajmniej wychodząc z pokoju wiem, że jak wrócę za parę minut to dziecko nadal będzie w tym samym miejscu :)
Pozdrawiamy i całuski dla Stasia!
Prześlij komentarz
<< Home