sobota, 3 listopada 2007

Tu tu kokoszka...

Jaśminka właśnie usypia na dzienną drzemkę. Ja siedzę w drugim pokoju. Od jakiegoś czasu jest już cisza, gdy nagle słyszę:
...jagiełki waziła
temu dała w tojebećkę
temu dała na misiećkę...
Mama! Mama! Powiec co temu dała!
Ja: Śpij, teraz masz spać!
Jaśminka: Nieeee! Musiś mi opowiedzieć psiecieś!

Poszłam, zastrzegając, że ostatni raz i śpi. Oczywiście ostatni raz musiał być dwa razy, bo dwie rączki są przecież. W końcu Jaśminka się położyła.

Za chwilę słyszę:
Tu jagiełki waziła
Temu dała na łiziećkę
Temu dała na misiećke
Temu dała, nie wiem...
w gajnusieciek,
A temu nić nie dała,
Tyjko fjuuuu pojeciała!
Fju, fju, fju pojeciała!


wegedzieciak.pl