niedziela, 21 października 2007

Jaśminka czyta

Jaśminka, choć często prosi o czytanie sobie książek, najbardziej lubi opowiadać sama. Zwykle wygąda to tak, że ja zaczynam czytać, a po chwili Jaśminka przerywa i zaczyna snuć swoją opowieść. Teraz już jej monologi osiągają takie długości, że muszę nagrywać, żeby zapisać :).

Kotek mlećko pił. I juś popił mlećko. I cieka* jak mama pijdzie. I ta diesinka pijdzie. A kotek wypił i ziewa. Ma buzie. Diesinki teś mają buzie. I piją sobie mlećka. Mają sialtki i nóśki mają nawet. Nie ma dugich nóziek (dziewczynka siedzi przy stole, nóg nie widać). Si** kotek. A lalka koło kotka zajaś będzie siła***. Tyko się pituji do mamy. O tak! (Jaśminka przytula książeczkę).

Nie wiem tylko, co to te 'sialtki', patrzę na obrazek i nic mi jakoś nie pasuje, chociaż wczoraj, jak Jaśminka mówiła pokazując, to wiedziałam :).

* czeka
** śpi
*** spała




wegedzieciak.pl