wtorek, 29 maja 2007

Sposoby

Godzina wieczorna, ale jeszcze nie czas na spanie. Jaśminka siedzi na łóżku na nocniku (na własną prośbę) i niby robi 'tiupa, sisia'. Ale jakoś nic nie wychodzi. Nagle zaciska mocno oczy, tak, że aż marszczy nosek i woła 'Da siapa! Da siapa!' (czyli 'daj smoczek!). Że niby śpi, bo wie dobrze, że smoczki są tylko do spania.
Tata: No co ty, na nocniku śpisz? Śpi się na łóżku, smoczki są do spania.
Jaśminka zeszła z nocnika, rzuciła się na plecy na łóżko, zacisnęła oczki i 'Siapa, da!' ... :)


wegedzieciak.pl