niedziela, 27 maja 2007

Balkonowe obserwacje

Stoimy sobie z Jaśminką na balkonie i wyglądamy szukając kotków i piesków (Jaśminka, szarpiąc za rękę: 'mama, awa, mama, awa!' - czyli 'mama, gdzie ten piesek, szybko mi go znajdź!'). Idzie chodnikiem jakaś pani.
Jaśminka: Baba!!!
Ja: Nie, to nie babcia, to pani.

Za chwilę idzie pan.
Jaśminka: Baba!!!
Ja: Nie, to pan!
Jaśminka: Nie, baba!

PS. Pan nie miał długich włosów, ani w niczym innym nie przypominał baby :).


1 Comments:

At 27 maja, 2007, Anonymous Anonimowy said...

Bo Jasminka lepiej wie! im szybciej do tego przywykniesz,tym lepiej. Dla Was obu oczywiscie ;-)
a wogole,to skad niby ta pewnosc,ze to ne "baba"?????? :-)))

 

Prześlij komentarz

<< Home

wegedzieciak.pl