Purchawka przy telefonie
Po chwilowym zauroczeniu nowym aparatem (poprzedni nie przeżył setnego uderzenia o podłogę), polegającym na tym, że zamiast słuchawkę przy uchu trzymało się ją w rączkach i przyciskało co popadnie, Jaśminka powróciła do długich rozmów telefonicznych z Babcią Asią. Z okrzykiem ‘Baba Asia! Baba Asia!’ dopada telefonu, gdy tylko go odbiorę i faktycznie rozmawia nawet ponad 10 minut, nie odrywając słuchawki od ucha. A gdy Babcia już mówi papa, to Jaśminka bierze słuchawkę przed siebie i jej macha. A gdy Babcia przesyła buziaczki, Jaśminka bez końca cmoka górną część słuchawki.
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home