sobota, 11 lutego 2006

Po wizycie

Byliśmy dziś z Jaśminką u rehabilitanta. I okazało się, wszystko OK – te usztywnienia nóżek i rączek to naturalny etap rozwoju, charakterystyczny dla wieku 6 miesięcy, dziecko w ten sposób ćwiczy. A poza tym dowiedzieliśmy się samych miłych rzeczy o naszej dziewczynce – że super się rozwija, jest silna i spokojna. Dokładnie nam pokazywał, które ruchy są prawidłowe i dlaczego i jak stymulować stópki do właściwego ułożenia do pełzania. Ale niestety tak jak się obawiałam powiedział, że nie można jeszcze pozwalać jej siedzieć dłużej niż parę minut, co najwyżej na leżaczku w pozycji półleżącej. Siedzieć będzie mogła bez ograniczeń za około miesiąc, jak już będzie potrafiła siedząc bawić się obiema rączkami, bo do tej pory używa ich do trzymania się za skarpetki na przykład, żeby nie polecieć do tyłu :).


wegedzieciak.pl