sobota, 3 marca 2007

Tiapa




Czyli kapeć. Zdaniem Jaśminki to właśnie założyła sobie na nogę. Mniejsza o szczegóły - kapeć czy rękawiczka - ważne, że ciepłe, pasowało jak ulał i dało się w tym nawet biegać i przytupywać! :)


3 Comments:

At 03 marca, 2007, Anonymous Anonimowy said...

Bardzo gustowne obucie ;-) a jakie pomyslowe :-))) ech Jasminka!
u nas "Tapa" - to po prostu qpa:-)
pzdr.KM

 
At 04 marca, 2007, Blogger Marta said...

A u nas 'tiapa' to jeszcze czapa :) I generalnie wciąz dużo słówek ma wiele znaczeń.
Pozdrawiamy niedzielnie :)))

 
At 04 marca, 2007, Anonymous Anonimowy said...

tak,czapa tez:-)
bylysmy dzis obejrzec 11 szczeniaczkow Dabka i Nel :-) slodkie "kluseczki":-))) niesamowity widok!

 

Prześlij komentarz

<< Home

wegedzieciak.pl