wtorek, 13 lutego 2007

Zosia Samosia





Dopiero co pisałam, że zaczynają się chyba problemy, bo Jaśminka coraz częściej chce wszystko 'sia!'. Teraz już niestety nie ma innej opcji, przy ubieraniu jest zawsze 'sia!' i koniec, z każdą częścią garderoby. Pomóc sobie nie pozwala, więc nie nie muszę chyba pisać, jak kończy się każde ubieranie... Bo jak widać na załączonym obrazku od samodzielnego ubierania do UBRANIA droga jeszcze bardzo daleka (to w paski na nóżkach to bluzka, żółte - rajstopy).


wegedzieciak.pl