Małe słówka
Po biegłym opanowaniu paru wyrazów dwusylabowych (mama, tata, itp.), Jaśminka najwyraźniej postanowiła się nie przemęczać i używać słów jednosylabowych. Ich ilość natomiast wzrasta z dnia na dzień, chociaż w związku z ograniczoną ilością tak krótkich połączeń (zwłaszcza, że Jaśminka preferuje te zakończone na ‘a’, a paru głosek w ogóle nie wymawia) jeden ‘wyraz’ ma z reguły wiele znaczeń w zależności od kontekstu. I tak na przykład ‘pa’ to pan, pani, parasolka, Paulina, kanapka, kupa; 'ma' to m.in. kotek, masz, masło… Odgadnąć o co chodzi wbrew pozorom nie jest trudno, bo z reguły danemu słówku towarzyszy wyraźne wskazanie paluszkiem na nazywany obiekt.
1 Comments:
To jest właśnie niesamowite u niektórych dzieci - nie potrafią jeszcze mówić zdaniami, a można się już z nimi świetnie porozumieć. :)
Prześlij komentarz
<< Home