środa, 18 lutego 2009

Lazurowy dialog

Robimy obiad, Jaśminka siedzi na blacie w kuchni.
Tata: - Marta, daj tego niebieskiego sera.
Jaśminka: - Nie ma niebieśkiego sera!
- Jest, zobacz.
- To jeśt biały
- Nie, zobacz tu jest troche niebieski.
- Nie, niebieskie to jest niebo, butelki, kojek jest, ziobać...
- Ser też jest
- Nie! Sej jest ziółty, pomalańciowy, ciejwony, niebieski, bjąziowy...
- No, wlaśnie, powiedziałaś niebieski!
- Nie powiedzialam!!! ŹMYŚLAŚ!
...


wegedzieciak.pl