wtorek, 17 czerwca 2008

Agentka przy telefonie


Jaśminka uwielbia rozmowy przez telefon. Najlepiej z babcią albo dziadkiem. Czasem jednak, gdy trochę jej się rozmowa nudzi, albo padło jakieś niewygodne pytanie, zaczyna wykrzykiwać 'halo! halo!', jak gdyby nie słyszała. Sama byłam w takiej sytuacji po drugiej stronie słuchawki dwa razy, więc wiem, że można sobie do niej wtedy mówić, a i tak swoje 'halo!' będzie wołać, dopóki jej się nie znudzi.

Dziś rozmawiała, jak zwykle z Babcią Asią. Po kilku minutach słyszę jak zaczyna swoje zwyczajowe 'halo! halo!?'. Po czym dodaje z udawaną pretensją w głosie: 'Mówię halo!? To co się nie odezwiesz NIGDY!?'.


wegedzieciak.pl