czwartek, 11 października 2007

Osobista sekretarka

Piknął sms w moim telefonie.
Jaśminka (w drugim pokoju): Mama! Obieź siuj tejefon, bo dzioni tam cioś!


...Buzia jej się cały dzień nie zamyka, wszystko musi skomentować, dopowiedzieć swoje. Nawet jak nie wie, o co chodzi. Wczoraj usłyszała kosiarkę za oknem. 'Mama! Ktoś wiejci. Nie wiem cio wiejci' (ktoś wierci...). Nic nie ujdzie jej uwadze.


2 Comments:

At 15 października, 2007, Blogger Iwona said...

halo halo !!! co tak cicho?
:) pozdrawiam
iwona ;)

 
At 17 października, 2007, Blogger Marta said...

Nie było nas parę dni, jutro wiecej szczegółów :)

 

Prześlij komentarz

<< Home

wegedzieciak.pl