czwartek, 14 maja 2009

Zakazy

Jaśmince nagle o ósmej wieczorem zachciało się iść na plac zabaw. Na mój stanowczy sprzeciw wybuchła:

- Jak ty mi tejas nie pozwolis iść na pjac zabaw, to ja ci jutlo tes nie pozwolę!... Jak będzies moją ciójećką w zabawie. Bo ja ci na wsystko pozwalam zawse... iść ze mną na pjac zabaw, bawić się ze mną. A ty mi nie pozwalasz!


wegedzieciak.pl