Za czym??
Jaśminka wróciła z tatą z przedszkola na rowerze (nareszcie prawdziwa, słoneczna wiosna!). Gdy tata wprowadzał rower do piwnicy weszła sama na drugie piętro, z siatką z mlekiem w rączce i puka do drzwi. Ja otwieram i chwalę ją:
- Jaka ty już duża jesteś! Sama weszłaś po schodach z zakupami!
- Za cym?
- Z zakupami.
- Ale za jakimi kupami??? - pyta nadal nic nie rozumiejąc Jaśminka.
2 Comments:
:))) uśmiałam się, bo u nas, jakiś czas temu było podobnie...Tylko sprawa dotyczyła porwanego Polaka i negocjatora, który pojechał rozmawiać o okupie. - Maciek po usłyszeniu w radio takiej wiadomości zaczął dopytywać kto to negocjator i czemu będzie rozmawiał o kupie:))) oj, życieżycie...cmokcmok
hehe, dobre :D
Usciski!
zbieram sie i zbieram do tego maila...
Prześlij komentarz
<< Home