Aniołek
Jaśminka jest od tygodnia u Babci i Dziadka na działce. Przez pierwsze trzy dni nawet nie miała czasu ze mną rozmawiać, teraz już codziennie ładnie opowiada co robi, co zjadła, czym się bawi. Dziś powiedziała, że napisała do mnie list:
- 'Kochana mamo, bajdzio cię kocham, psiwieź mi zielki'.
A na koniec rozmowy pytam:
- Co robisz?
- Śpsiątam śmieci zie śtołu... Ładnie śpsiątam ziabawki... i się myję... i w ogóle jeśtem bajdzio gziećna.
Z oddali słyszę głos dziadka dopowiadający: ...Jak śpię!
Pytam: Co dziadek powiedział?
- Zie gziećnie śpię.
2 Comments:
dobre!:-))) cala Jasmineczka!!! po prostu ona jest BARDZO GRZECZNA! ot co! caluski
k
:)))
Prześlij komentarz
<< Home