poniedziałek, 19 maja 2008

Borsuk

Jaśminka je zupę z bułką. Gdy został już mały obgryziony kawałek, stwierdza:
- To bojsiuk. Psipięty bojsiuk - stawia go obok większego kawałka bułki - Cieka na panią.
Gdy chcę jej podać następną łyżkę, oburzona woła:
- Gdzie bułka?!
- Tu przecież - mówię
- Nie, to bojsiuk!!
Na szczęście był jeszcze trzeci kawałek niepełniący żadnej funkcji.


wegedzieciak.pl