środa, 20 lutego 2008

Przytulanki

Przytuliłam się na chwilę do Radara leżącego na kanapie, co zaraz spostrzegła Jaśminka i podeszła do nas. Zwykle w takich momentach niecierpliwie domagała się uwagi, próbując odciągnąć do swojej zabawy, więc trochę przekornie mówię głaszcząc go: Kochany Radarek...
A wtedy ona niespodziewanie przytuliła się do mnie ze słowami: Kochana mamusia...


wegedzieciak.pl