Przytulanki
Przytuliłam się na chwilę do Radara leżącego na kanapie, co zaraz spostrzegła Jaśminka i podeszła do nas. Zwykle w takich momentach niecierpliwie domagała się uwagi, próbując odciągnąć do swojej zabawy, więc trochę przekornie mówię głaszcząc go: Kochany Radarek...
A wtedy ona niespodziewanie przytuliła się do mnie ze słowami: Kochana mamusia...
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home