Jaśminka usypia. Po dłuższym gadaniu w końcu minuta ciszy. I zaraz:- Nie mogę usnąć!- Bo to trzeba dłużej poleżeć bez słowa - tłumaczę - pięć minut z zamkniętymi oczami.- ILE???
posted by Marta @ 22:05 0 comments
Prześlij komentarz
<< Home
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home