poniedziałek, 16 maja 2011

Samolot

Samolot dla Barbie jest jedną z Jaśminki ulubionych zabawek, choć zwykle podróżują nim raczej pluszaki, a Barbie ewentualnie jako opiekunki. Ma on wiele ciekawych dodatków, np. basen oraz hamak, jednak nie posiada jakże niezbędnej toalety, więc Jaśminka z Orianą zdecydowaly, że toaleta będzie w luku bagażowym, do którego jedno wejście jest z zewnątrz, po schodach, a drugie od środka. Wczoraj planowały podróż pluszaków, z których jeden czy dwa były chore i miały lecieć w toalecie.
- Tylko, że to wejście od środka jest nieczynne, bo tam jest zastawione - mówi Oriana.
- No to będą tylko od zewnątrz wchodzić - nie widzi problemu Jaśminka.
- Ale jak od zewnątrz? - pytam - Jak samolot leci, to nie można od zewnątrz przecież.
- Ale przecież ONI WSZYSCY UMIEJĄ LATAĆ! - stwierdza Jaśminka z całym przekonaniem.
Oriana (lat 10) próbowała coś tłumaczyć Jaśmince o prędkości samolotu i tym podobnych, ale co tam. I tak pluszaki korzystały z zewnętrznych drzwi.


wegedzieciak.pl