Wymarzona świnka. Pochodzenie dowolne.
Jaśminka po lekturze Lotty, która ma ukochaną świnkę Niśka, chodzi i powtarza, że też chce żeby jej ktoś uszył taką świnkę (czy Nisiek Lotty był zabawką zrobioną przez kogoś? Nie pamiętam, ale pewnie jak zwykle Jaśminka bardziej zwraca uwagę na szczegóły niż ja). Żebym ja tylko jeszcze miała czas na zabawy w szycie... Kiedy więc po raz kolejny wspomniała - Jak będę miała taką świnkę, to też będę z nią spała - spytałam:
- Ale to musi być uszyta świnka, czy może być kupiona?
Na co Jaśminka odparła wielkodusznie:
- Może być być uszyta, kupiona albo od Mikołaja.
1 Comments:
ak moja droga niśka uszyła mama lotty :)
to moja ukochana bajka z dziecinstwa :D
widac wszystke Jasminki wiedza co dobre :)
Jaśmina
Prześlij komentarz
<< Home