sobota, 5 września 2009

Dyskryminacja

Jaśminka wypatrzyła za kanapą starego drewnianego pieska bez głowy, którego tam upchnęłam, bo zepsuty. Nie wyrzuciłam, bo oczywiście jakby jej się przypomniało i nigdzie go nie było, to byłaby czarna rozpacz. Dziś wypatrzyła, wyciągnęłą i do mnie z pretensjami:
- Nie mozesz tam chować tego pieska, on się tam udusi! ON I TAK NIE MA GŁOWY, WIĘC POWINNAŚ BYĆ DLA NIEGO MIŁA, a nie chować go tam!


wegedzieciak.pl