Buntowniczka
Jaśminka je zupę z bułką, a mnie coś się wydaje, że bułka znika dużo szybciej niż zupka.
- Jaśminko, proszę jeść ZUPKĘ.
- Jak ugjizę bułę to wezmę!!! Bo ziajaś ziucię łyśką i ziobaciś...
Najwyraźniej prawda nie tylko w oczy kole ale i niemożliwie denerwuje...
2 Comments:
ja bym raczej powiedziala,ze Jasminksa po prostu nie dostala "buraczkowej";-) Poza tym to chyba zadna nowosc-to szybsze znikanie buly niz zupki - co? Acha, czy rzut lyzka zostal wykonany, czy wolalas nie ryzykowac???? ;-) Usciski od polamanej ciotki K.
:D
Rzut łyżką to była taka groźba tylko, z bardzo groźną miną.
CHociaż ostatnio Jaśminka jak się zdenerwowała przy obiedzie, to rzuciła widelcem i za chwilę było już na spokojnie: 'Mama! Nie mam widejca!' :)
Usciski i zdrówka!
Prześlij komentarz
<< Home