Sama słodycz :)
Jaśminka weszła w cudowny okres okazywania wszystkim pozytywnych uczuć. Dziś jak układała rybki w układance, to każdą po kolei musiała pocałować (I tą jibkę pociajuję. I tego ziuwika), a na końcu stwiedziła: I tate pociajuje, i poszła do drugiego pokoju dać mu buziaka.
***
W gazetce zobaczyła misia i mówi:
Tocham tego misia! Chociaż widziała go pierwszy raz, bo gazetka nowa. Ale fakt, całkiem sympatyczny :).
3 Comments:
ten etap nie jest zly, pod warunkiem,ze nie zacznie mowic,ze 'kocham' np. Babcie Krysie ;-( kto wie, ten zrozumie....:-))) wszystko inne, zaby, misie i gumisie niech sobie kocha do woli ;-) Wredna jestem? co? K
Hehehe, Antek kochał ostatnio termowentylator :D
Wołał do niego "kocham cie, wiatlaku!"
Milena! :))) Jak miło Cię słyszeć znowu :))) Napisz mi koniecznie jakiegoś mailika, bo bardzo jestem ciekawa co tam u Was, jak chłopaki???
Uściski!
Prześlij komentarz
<< Home