Dzień dziewczyn, czyli okazja zawsze się znajdzie
- Kiedy mi kupisz następnego pluszaka? - Jaśminka zbiera szaro-niebieskie zwierzątka, ma już trzy i pewnie by jej się dawno już znudziły, gdyby nie to, że jej koleżanka z klatki ma już pięć i w zabawach od wielu tygodni są to ich dzieci.
- Jak będzie jakaś okazja, twoje urodziny, czy dzień dziecka - odpowiadam.
- Albo dzień kobiet - dopowiada Jaśminka.
- Dzień kobiet już był.
- To dzień dziewczyn.
- Nie ma takiego - śmieję się.
- Jest! - upiera się Jaśminka - JA SOBIE WYMYŚLIŁAM! Wiesz kiedy jest? Za dwa dni!
Cóż za zbieg okoliczności.
2 Comments:
Brawo Jaśminka! Takich kobiet nam trzeba:) Właśnie oświadczyłam mężowi, że za dwa dni jest dzień żony...
;D
Prześlij komentarz
<< Home