Drobna niesubordynacja
- Bioję tjochę kjemu... - oświadcza Jaśminka odkręcając tubkę.
- Nie bierz teraz, po kąpieli się posmarujesz. - odpowiadam nie patrząc.
- Tjosiećkę! - wykrzykuje i po chwili dodaje:
- Tak mało wzięłam, zie nie maś cio mówić.
... Jak zawsze postawiła na swoim, nie przejmując się zakazem, za to grzecznie wyjaśniając swój punkt widzenia.
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home